poniedziałek, 28 maja 2012

2 dni do operacji

Nie zdążyłam stworzyć szaty bloga, no cóż nie miałam czasu na samouczka i wpisanie całej naszej Historii. Dziś już nadszedł ten dzień, wsiadamy do samolotu i lecimy do Monachium. Proszę wszystkich o modlitwę na ten czas, potrzebujemy wiary i siły. Tyle co tylko mam wszystko dam, aby Marcelek czuł tą moc ode mnie i żeby był tak dzielny jak niecałe 3 lata temu
.
"Najtrudniejsze zadania otrzymują najlepsi żołnierze na wojnie" Te słowa usłyszałam na intensywnej terapii po narodzinach Marcelka, słowa z ust Pani Prof. Pawlik, brzmią do dziś w moich uszach..  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz